Znajdziesz mnie tutaj

poniedziałek, 22 lutego 2016

"Od dzisiaj biorę się za siebie", "skończę pisać pracę domową do końca tygodnia żeby później mieć wolne" - te i wiele innych rzeczy obiecujemy sobie codziennie. W większości przypadków jest to jedynie "słomiany zapał", który przechodzi po godzinie, góra paru dniach. A co zrobić żeby domykać sprawy do końca? Sama pamiętam, że miałam kiedyś z tym wielki problem. Robiłam wiele rzeczy na raz, miałam takiego powera i chęci do działania, ale z czasem jakoś wszystko gdzieś ulatywało. Od jakiegoś czasu zmieniłam trochę podejście i, zaczynając od jakichś małych zadań, codziennie robiłam krok do przodu. Co można zmienić?
Po pierwsze tzw. "jaranie". Na pewno większość z was coś o tym wie. Zapala się w głowie żarówka i nagle takie: "tak! od jutra zaczynam biegać". Wszystko super, ale po paru dniach masz dość, wszystko z ciebie ulatuje. Jednak można tego uniknąć. Jak się okazuje, wszystko jest do zrealizowania, zacznij od małych kroczków a z dnia na dzień będzie co raz lepiej. :)
Żeby było ci łatwiej, możesz wyznaczyć sobie "nagrodę" za zrealizowany cel i "odebrać ją" kiedy już domkniesz temat. To coś co wielu ludzi motywuje, wizja sukcesu. Chcesz, żeby wyszło i starasz się jak możesz, widzisz rezultaty, a co za tym idzie - jesteś szczęśliwy.
Możesz znaleźć również jakichś "motywatorów". Znajdź ludzi, którzy zrealizowali już cel, do którego ty dążysz. Porozmawiaj z nimi, zapytaj jak poradzili sobie z brakiem energii czy rezygnacją.
Zadbaj również o dobre nastawienie. Jeśli robisz coś na siłę, to automatycznie nic ci nie wychodzi. Robi się pewnego rodzaju bariera, która jest nie do przejścia. Zmień strategię, rób coś wtedy, kiedy masz na to ochotę. To naprawdę działa. :)
A teraz pomyśl ile razy robiłeś coś na siłę? Ile razy chciałeś coś zrobić ale nie wyszło? Nadal będzie tak samo? Czas z tym skończyć, powiedz sobie, że tym razem dasz radę. Weź się w garść i zrób to.

A wy jak radzicie sobie z sytuacjami kiedy dopada was "słomiany zapał"? Macie jakieś sposoby? Piszcie w komentarzach! :)

Linkuję również instagram: click :)

3 komentarze:

  1. Cały czas obiecuję sobie, że zacznę coś robić ale ani razu mi to na razie nie wyszło..
    la-karolla.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. obs za obs? jeśli tak to odpowiedz u mnie w komentarzu :)

    http://twosistersbloog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Przez kilka lat miałam taki słomiany zapał do odchudzania, ale od początku tego roku postanowiłam, że to konieczność, ponieważ idę do nowej szkoły i chcę dobrze wyglądać. Przez te dwa miesiące schudłam już ponad 6 kilo. :"D W moim przypadku żadne motywatory nie pomagają, wolę się skupić na sobie a nie brać przykład z innych.

    ♡ cute-horror.blogspot.com ♡

    OdpowiedzUsuń